Walka o honor – wirtualna prezentacja wspomnień genetycznych Ezia Auditore da Firenze z 1511 roku, odtworzona przez jego potomka – Desmonda Milesa w 2012 roku przy pomocy Animusa 2.03.
Opis[]
Ezio przebrany za janczara, wyrusza do obozu Tarika Barleti w celu zabicia go, gdyż współpracuje on z templariuszami. Finał całej sprawy jednak nie jest taki, jak się wszyscy spodziewali.
Przebieg[]
Ezio wtopiony w oddział janczarów podąża do ich kryjówki.
- Janczar 1: Selim rozumie naszą trudną sytuację. Bizantyjczycy, Mamulekowie, Safawidzi. Tylko on ma dość odwagi, aby stawić czoła temu zagrożeniu.
- Janczar 2: Haklisin. (Dobrze mówisz.) Selim jest wojownikiem. Takim samym jak Osman i Mehmet.
- Janczar 1: Czemu zatem nasz sułtan ceni bardziej kota, niż naszego lwa?
- Janczar 2: Ahmed jest spokojnej natury, podobnie jak i sułtan. Obawiam się, że ci dwaj są do siebie nazbyt podobni.
- Janczar 1: Czemu Ahmed mitręży w tym mieście? Wie, że nie jest tu mile widziany.
- Janczar 2: Jest jak ćma, krążąca wokół pochodni. Czeka tylko, kiedy jego ojciec zamknie oczy, aby móc zasiąść na jego tronie.
- Janczar 1: Słyszałeś? Zaproponował Tarikowi pieniądze w zamian za naszą wierność.
- Janczar 2: Niech go Allach ukarze. I co zrobił Tarik?
- Janczar 1: Wydał połowę na paszę dla koni, a resztę wysłał Selimowi!
Ezio i janczarzy dochodzą do obozu.
- Żołnierz: Khardeshlerim! (Bracia!) Nie dalej jak przed godziną jeden z nas został zamordowany i ograbiony z całego dobytku, zaś jego ciało morderca porzucił w rynsztoku niczym kawałek ścierwa. Miejcie na ulicy oczy szeroko otwarte. Ktoś zamierza w nas uderzyć. Musimy być gotowi.
Ezio wchodzi w grupę janczarów.
- Janczar 3: Spotkałeś kiedyś selimowego syna, şehzade (księcia) Sulejmana?
- Janczar 4: Nie osobiście, ale widziałem go kiedyś. Wiem, że to niepośledni chłopiec.
- Janczar 3: Nie chłopiec, ale zdolny młodzieniec. A co za umysł!
- Janczar 4: Trzyma stronę swego ojca?
- Janczar 3: Belki. (Może i tak.) Ale podejrzewam, że on jest ulepiony z innej gliny.
Ezio wchodzi w inny tłum.
- Janczar 5: Jakieś wieści z północy?
- Janczar 6: Oddziały Selima cofają się pod Warnę. Słyszałem, że z ciężkimi stratami.
- Janczar 5: Olacak shey degil, oye degil mi? (Nie do wiary, prawda?) Zanoszę do Allacha modły o szybkie rozstrzygnięcie.
- Janczar 6: Ba, ale na czyją korzyść?
- Janczar 5: Tego rzec nie mogę. Moje serce jest po stronie sułtana, ale rozum zwraca się ku Selimowi.
Wreszcie Ezio podsłuchuje trzecią grupę janczarów.
- Janczar 7: Sułtan Bajazyd to dobry człowiek i miłosierny władca... Ale utracił tę iskrę, która czyniła go wielkim.
- Janczar 8: Nie, nic z tych rzeczy. On wciąż jest wojownikiem. Zobaczcie tylko, jaką armię zebrał przeciw Selimowi.
- Janczar 7: To tylko kolejny dowód jego upadku. Podnosić broń przeciwko własnemu synowi? To haniebne.
- Janczar 8: Nie pozwól, by emocje przysłaniały ci prawdę, effendi. (panie) To Selim pierwszy podniósł rekę na naszego sułtana.
- Janczar 7: Evet, evet. (Zaiste.) Ale Selim uczynił to dla chwały naszego imperium, a nie dla własnego kaprysu.
Ezio po przejściu całego obozu, dociera pod mury, gdzie miejsce mają treningi janczarów. Asasyn zauważa Tarika rozmawiającego z jednym z żołnierzy.
- Janczar: Tariku. Wiadomość do ciebie.
- Tarik: Harikulade. (Doskonale.) Strzelby dotarły do Kapadocji, gdzie Manuel zgromadził swoją armię.
- Janczar: A nasi ludzie, czy dalej są przy nim?
- Tarik: Evet. (Tak.) Skontaktują się z nami, gdy Bizantyjczycy zwiną obóz, a spotkamy się, kiedy dotrą do Bursy.
- Janczar: Wszystko dobrze się układa, effendim. (mój panie.)
- Tarik: Evet. (Tak.) Na razie.
Tarik podchodzi do bijących się janczarów. Nagle Ezio go zabija.
- Tarik: Ach, co za ironia. Czy to na skutek śledztwa Sulejmana?
- Ezio: Zwąchałeś się z wrogami sułtana. Czego się spodziewałeś za taką zdradę?
- Tarik: Mogę winić tylko siebie. Ale nie z powodu mej zdrady, lecz mej dumy. Przygotowywałem zasadzkę. Chciałem uderzyć bizantyjskich templariuszy tam, gdzie najmniej się spodziewali.
- Ezio: Jak możesz tego dowieść?
- Tarik: Spójrz tutaj. Doprowadzi cię do Bizantyjczyków w Kapadocji. Zniszcz ich, jeśli zdołasz.
- Ezio: Dobrze się spisałeś, Tariku. Wybacz mi.
- Tarik: Chroń moją ojczyznę, asasynie. Allach ashkina, (W imię Allacha,) odzyskaj dla nas honor, który straciliśmy w tej wojnie.
Ezio zabiera Tarikowi list i zaczyna uciekać.
- Janczar: Morderca! Zabić go!
- Ezio: Zaczynam mieć dosyć tego przebrania.
Ezio ucieka janczarom.
Konkluzja[]
Ezio zabił Tarika i dowiedział się, że Barleti wysłał broń dla Manuela do Kapadocji.
100% synchronizacji[]
Aby osiągnąć pełną synchronizację z Ezio, należy zabić Tarika z powietrza.