Assassin's Creed Wiki
Advertisement
Assassin's Creed Wiki

Gorące powitanie – wirtualna prezentacja wspomnień genetycznych Ezia Auditore da Firenze z 1511 roku, odtworzona przez jego potomka – Desmonda Milesa w 2012 roku przy pomocy Animusa 2.03.

Opis

Gorące powitanie 1 (wspomnienie) (ACR) (by Kubar906)

Ezio i Sulejman na pokładzie statku

Gorące powitanie 2 (wspomnienie) (ACR) (by Kubar906)

Statek wpływa do portu

Gorące powitanie 3 (wspomnienie) (ACR) (by Kubar906)

Yusuf zaczepia Ezia

Ezio płynie statkiem do Konstantynopola. Okręt turecki wpłynął właśnie do zatoki Złoty Róg. Stoi obok młodzieńca wyglądającego na badacza.

Przebieg

Ezio patrzy na pałac Topkapı.

  • Ezio: Wspaniały widok.
  • Sulejman: Prace trwają.
  • Ezio: Żadne miasto Europy nie jest tak majestatyczne jak to.
  • Sulejman: Cóż, jeśli mamy być dokładni, to to jest Europa... a tamto, to Azja.
  • Ezio: Ach... niektórych granic nie mogą przesunąć nawet Osmani.
  • Sulejman: Ale jest ich niewiele. Sądząc po akcencie pochodzisz z Italii, ale nosisz inny strój. Od dawna podróżujesz?
  • Ezio: Sì, da molto tempo. (Tak, od bardzo dawna.) Wyruszyłem z Roma (Rzymu) dwanaście miesięcy temu w poszukiwaniu... inspiracji. I dotarłem aż tutaj. Gdy byłem dzieckiem, mój ojciec opowiadał mi historie o upadku Konstantynopola.
  • Sulejman: Masz na myśli chyba podbój Konstantiniyee (Konstantynopola). Sądzę, że morał każdej opowieści odpowiada usposobieniu człowieka, który ją snuje.
  • Ezio: W tej materii mamy zgodę.
  • Sulejman: Güzel. (Cieszę się.) Konstantiniyee (Konstantynopol) to miasto ludzi wszystkich rodzajów i wyznań. Badaczy takich jak ja lub... podróżników takich jak ty. Czeka mnie tak dużo pracy, ale dobrze być w domu.
  • Ezio: Pracy? Gdy byłem w twoim wieku, moje zainteresowanie były... (Ezio zauważa młodą dziewczynę) były głównie... Salve. (Witaj.)
  • Sulejman: Niesamowite. Jestem zdumiony, że udawało ci się cokolwiek skończyć.
  • Ezio: Moja matka też się dziwiła.
  • Sulejman: Miło mi się z tobą rozmawiało, Beyefendi. (Panie.) Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś, co cię zainteresuje.
  • Ezio: Wierzę, że znajdę.

Podczas schodzenia po relingu młodej dziewczynie upada pakunek.

  • Sulejman: Yardim edebiir miyim Effindim? (Czy mogę, moja pani?)
  • Sofia: Grazie, (Dziękuję,) drogi chłopcze.
  • Ezio: Naukowiec i dżentelmen. Nie przestajesz zaskakiwać.
  • Sulejman: Mało we mnie niespodzianek, przyjacielu. Eksik Olmayin! (Niech cię Allach błogosławi!)

Ezia zaczepia mężczyzna.

  • Yusuf: Hoshgeldin Kardeshim! (Witaj, bracie!) O ile legenda nie kłamie, jesteś człowiekiem, którego pragnąłem spotkać. Uznany mistrz i mentor, Ezio Auditore z la la la!
  • Ezio: Prego? (Słucham?)
  • Yusuf: Wybacz mi. Z trudem spamiętuję ten italski bełkot.
  • Ezio: Da Firenze. (Z Florencji.) To miasto, w którym się urodziłem.
  • Yusuf: Ach tak! A więc waszym zwyczajem byłbym... Yusufem Tazimem z Istambułu! Podoba mi się.
  • Ezio: Istambuł? Kolejna nazwa tego miasta?
  • Yusuf: Tak, miejscowi ją lubią. Chodź, mentorze da Firenze. (Z Florencji.) Pokażę ci okolicę.
    Witaj w dzielnicy Galata. Od wieków stanowi dom dla sierot tak z Europy, jak i z Azji. Nie znajdziesz takiej różnorodności nigdzie indziej w mieście. I właśnie dlatego tu asasyni mają swój dom.
  • Ezio: Chciałbym zobaczyć, gdzie dokładnie.
  • Yusuf: Kesinlikle. (Oczywiście.) Bractwo zawsze z chęcią spotka się z człowiekiem, który przegonił Borgiów na pastwiska.
  • Ezio: Aha... Czy w tym mieście już wszyscy wiedzą o moim przybyciu?
  • Yusuf: Cóż, twoja sprzeczka z templariuszami na ziemi świętej nie pozostała niezauważona.
  • Ezio: Gdy wyruszałem, daleki byłem od myśli o przemocy. Szukałem mądrości. Zawartości biblioteki Altaïra.
  • Yusuf: Nie zdając sobie sprawy, że jest zapieczętowana od trzystu lat?
  • Ezio: Nie, to akurat wiedziałem. Ale nie spodziewałem się, że będą jej pilnować templariusze.
  • Yusuf: Bardzo niepokojące, prawda? Pięć lat temu wpływy templariuszy były minimalne. Niewielka frakcja śniąca o przywróceniu tronu bizantyjskiego. Ale z dnia na dzień zyskują popleczników. A w związku z tym, że sułtan Bajazyd wkrótce umrze, mogą spróbować czegoś bardziej... dramatycznego.
  • Ezio: Nie ma żadnego następcy osmańskiego tronu?
  • Yusuf: Jest, i to niejeden – dwóch gniewnych synów. Działają według znanego wzoru. Gdy tylko sułtan zakaszle – ahem! – Książęta wyciągają miecze.
  • Ezio: Musisz być zajęty przy tych wszystkich templariuszach i Osmanach.
  • Yusuf: Ezio, ledwo mam czas na polerowanie ostrza!
Gorące powitanie 4 (wspomnienie) (ACR) (by Kubar906)

Yusuf ciska nożem w arkebuzera

Gorące powitanie 5 (wspomnienie) (ACR) (by Kubar906)

Bizantyńczycy zatrzymujący asasynów

W kierunku Ezia i Yusufa strzela bizantyjski arkebuzer. Yusuf szybko zabija go rzutem noża. Po chwili asasyni widzą więcej wojowników na ulicy. Podejmują z nimi walkę.

  • Yusuf: Mistrz przy pracy!

Zabijają templariuszy.

  • Yusuf: Kolejni templariusze. Uważaj!

Ezio już rusza do konfrontacji, lecz Yusuf go powstrzymuje.

  • Yusuf: Nie, nie. Patrz.

Na Bizantyńczyków rusza patrol żołnierzy osmańskich.

  • Yusuf: Całe miasto budzi się na twe powitanie, Ezio! Najpierw regenci, a teraz szczury! Osmańscy żołnierze pałają szczególną nienawiścią do tych bizantyjskich zbirów. To daje nam trochę przestrzeni na oddech.
  • Ezio: Jak dużo?
  • Yusuf: Cóż, tylko trochę. Wciąż cię zabiją za samo krzywe spojrzenie, ale przynajmniej potem źle się z tym czują.
  • Ezio: Wzruszające.
  • Yusuf: Tak naprawdę nie jest aż tak źle. Pierwszy raz od wielu dziesięcioleci asasyni okrzepli w tym miejscu. Nie zawsze tak było. Pod rządami bizantyjskiego cesarza na asasynów urządzano polowania i zabijano na miejscu.
    Już prawie doszliśmy.

Ezio i Yusuf docierają do kryjówki w Galacie.

Konkluzja

Ezio poznał mistrza konstantynopolitańskich asasynów i samo miasto.

100% synchronizacji

Żeby osiągnąć stuprocentową synchronizację z Eziem, nie należy oddalać się od Yusufa.

Ciekawostki

  • Yusuf twierdzi, że jest ze Stambułu. To nieprawda, bowiem urodził się w Bursie;
  • przed spotkaniem Yusufa Ezio mógł wejść w interakcję z dwoma postaciami: obywatelem i żołnierzem osmańskim.
Advertisement