Jest pewne, że będziemy pracownikiem Abstergo. Będziemy pracować w siedzibie w Kanadzie, a właściwie w Montrealu (haha, sprytne, studio zajmujące się grą też jest z Montrealu). A oto parę grafik.
Jest pewne, że będziemy pracownikiem Abstergo. Będziemy pracować w siedzibie w Kanadzie, a właściwie w Montrealu (haha, sprytne, studio zajmujące się grą też jest z Montrealu). A oto parę grafik.
Chyba bym wybrał templariusza, bo asasynani byłem przez 5 poprzednich części. Ciekawe jak to być tym złym.
Moim zdaniem asasyni i templariusze są siebie warci. Tylko, że ci pierwsi walczą w imię "szlachetnej idei".
wolałbym kolejnego assassyna a nie kolesia z abstergo
A kto powiedział, że to templariusze są źli? To, że gra jest przedstawiona z perspektywy asasynów nie znaczy, że oni są dobrzy. Kto wie, może to właśnie asasyni byli tymi złymi? To tak jakby zrobić grę na temat wojny pomiędzy niebem i piekłem, pokazaną z perspektywy diabła. Czy wtedy anioły były by złe? Możliwe, że to templariusze mieli rację, i że świata nie dało się zmienić w inny sposób.
Ps. Nie, nie bronię templariuszy, poprostu stwierdzam fakty.
Pozdrawiam, TDT
Ps. Nie, nie bronię templariuszy, poprostu stwierdzam fakty.
Good point. Też o tym myślałem. Obiekt szesnasty opowiadał o tym, jacy templariusze byli źli, a Vidic naprawdę wierzył, że ratują świat. Dla mnie Black Flag będzie okazją do poznania obu wersji, lecz ta templaryjska będzie krótsza, gdyż w dwójce i Brotherhoodzie zaczynała się ta asasyńska.
Szkoda, że Desmond nie żyje.
na obrazku jes chyba maszyna z jedzeniem :)
bedzie ciekawie ;)
To logo Abstergo Inc. wygląda jak w siedzibie Google'a. Jeśli będą takie same to będzie odpał.