Wilki w owczej skórze – wirtualna prezentacja genetycznych wspomnień Ezia Auditore da Firenze z 1478 roku, odtworzona przez jego potomka – Desmonda Milesa w 2012 roku przy pomocy Animusa 2.0.
Opis[]
Po wykryciu spisku templariuszy, Ezio idzie pod kościół Santa Maria del Fiore, gdzie rodzina Medyceuszy brała udział w Wielkiej Sumie. Na miejscu byli już spiskowcy. W jednym momencie Bernardo di Bandino Baroncelli wyskoczył z tłumu i zaatakował Giuliano de' Mediciego, brata Lorenzo. Sam Wawrzyniec Wspaniały został dźgnięty w szyję przez Stefano da Bagnone. Francesco de' Pazzi zamordował Giuliano wykonując dziewiętnaście dźgnięć w klatkę piersiową ofiary. Po zabiciu jednego, Francesco podbiegł z mieczem do Lorenza. Na szczęście z ratunkiem dla księcia przybył Ezio Auditore. Odparł on atak spiskowca i odeskortował Wawrzyńca do Palazzo Medici.
Przebieg[]
Ezio przybył pod kościół Santa Maria del Fiore.
- Ezio: Oto Lorenzo, razem z żoną.
Jest Giuliano, brat Lorenza. Ale gdzie Francesco...?
Jest. Pora uderzyć.
Bernardo wybiegł z tłumu.
- Bernardo: Creapa, traditore! (Giń, zdrajco!)
- Lorenzo: Giuliano! Nie!
Lorenzo został dźgnięty przez Stefano da Bagnone, a Giuliano pchnięty kilkakrotnie sztyletem w klatkę piersiową padł na ziemię, błagając o litość.
- Giuliano: Nie! In nome di Dio, vi scongiuro! Pietà! (W imię Boże, błagam cię o litość!)
- Francesco: Nessuna pìetà, cane maledetto! Muori! Muori! Muoriii! (Nie ma litości dla ciebie, psie! Giń! GIŃ!)
Przy każdym słowie Francesco dźgał Giuliano w klatkę piersiową. Potem Francesco podbiegł z mieczem do Lorenza.
- Francesco: Twoje dni dobiegły końca, Lorenzo! Cała twoja rodzina zginie od mojego miecza!
Wtedy na pole walki wbiegł Ezio, który pomógł Lorenzo zabić skorumpowanych strażników i zmusić Francesco do ucieczki.
- Lorenzo: Ty... Uratowałeś mi życie.
- Ezio: Drobiazg. Ale człowiek, który ci to zrobił, musi zapłacić!
- Lorenzo: Nie teraz... Najpierw potrzebuję pomocy... Do mojego domu... Tam mam zaufanych ludzi... Czy możesz?
Ezio zgodził się odeskortować Wawrzyńca do Palazzo Medici.
- Lorenzo: Tracę mnóstwo krwi...
- Ezio: Trzymaj się, Signore! Robię, co w mojej mocy.
Zza rogu wyłoniły się dwie grupy walczących ze sobą strażników.
- Lorenzo: Francesco de' Pazzi! Zabiję tego gada! Wygnam całą jego rodzinę z miasta! Będą SKOŃCZENI!
- Ezio: Quietatevi, Signore. (Spokojnie, sir.) Oszczędzaj siły, Panie, by się nie okazało, że eskortuję trupa. Jesteśmy już prawie na miejscu...
Ezio i Lorenzo dotarli do Palazzo Medici.
- Ezio: Lorenzo jest ranny! Aprite la porta! (Otwierać!)
- Poliziano: Podaj hasło!
- Lorenzo: Poliziano! Otwórz te maledetta porta! (cholerne drzwi!)
- Poliziano: Na Trismegistosa! Wchodźcie, szybko! W mieście trwa wojna! Żwawo!
Ezio i Lorenzo weszli do środka. Lorenzo od razu usiadł na pobliskiej ławce, a Ezio skierował się do wyjścia.
- Lorenzo: Zaczekaj... Jestem twoim dłużnikiem. Powiedz, dlaczego mi pomogłeś?
- Ezio: Nie tylko ty straciłeś brata z ręki Pazzich. Nazywam się Ezio Auditore.
- Lorenzo: Syn Giovanniego... Twój ojciec był dobrym człowiekiem. Wiedział, co to lojalność i honor.
Nagle do Palazzo wpadł strażnik.
- Strażnik: Bandziory Pazzich szturmują Palazzo della Signoria! Nie zdołamy ich długo powstrzymać!
- Poliziano: Nie! Jeśli wedrą się do środka, wymordują naszych popleczników i zastąpią ich własnymi diabłami.
- Lorenzo: Wówczas to, że przeżyłem, będzie bez znaczenia. Muszę...
Lorenzo próbował wstać, lecz stracił już zbyt dużo krwi, więc znów usiadł na ławce.
- Lorenzo: Francesco de' Pazzi... Pomóż ocalić nasze miasto, Auditore... Zabij go.
Konkluzja[]
Zamach stanu planowany przez Pazzich udał się połowicznie. Brat Lorenza, Giuliano, zginął, lecz Wawrzyńcowi udało się przeżyć. Uratował go Ezio Auditore, który zmusił Francesco de' Pazziego do ucieczki, a po czym odeskortował Lorezna do Palazzo Medici.
Ciekwostki[]
- Spisek Pazzich jest wydarzeniem historycznym. 26 kwietnia 1478 roku doszło do nieudanego zamachu stanu. Inspiratorem spisku był ówczesny papież - Sykstus IV, a rolę Francesco de' Pazziego pełnił Francesco Salviati.
- Podczas eskortowania, Lorenzo mówi, że wygna całą rodzinę Pazzich z Florencji. W grze Assassin's Creed: Brotherhood dowiadujemy się od Lukrecji, że wygnano każdego z nazwiskiem Pazzi, nawet tych, którzy nie brali udziału w spisku, a kobietom z tego rodu zakazano mieć dzieci, a nawet wychodzić za mąż.