Assassin's Creed Wiki
Advertisement
Assassin's Creed Wiki

Utracone zaufanie – wirtualna prezentacja genetycznych wspomnień Ratonhnhaké:tona z czerwca 1778 roku, odtworzona przez jego potomka - Desmonda Milesa w 2012 roku przy pomocy Animusa 3.0.

Opis[]

Connor i Haytham idą na spotkanie z Jerzym Waszyngtonem.

Przebieg[]

  • Haytham: Powinniśmy dzielić się naszą wiedzą z Lee, nie z Waszyngtonem...
  • Connor: Wydajesz się sądzić, że go faworyzuję. Ale moim wrogiem jest ruch, a nie naród. Nieprawym jest zmuszanie do posłuszeństwa - czy to wobec brytyjskiej Korony, czy Krzyża templariuszy. A ja mam nadzieję, że z biegiem czasu lojaliści również to zrozumieją, bo oni sami też są ofiarami.
  • Haytham: Sprzeciwiasz się tyranii. Niesprawiedliwości. To są tylko symptomy, synu. Ich prawdziwą przyczyną jest ludzka słabość. Jak sądzisz, dlaczego staram się wykazać błędy w twoim postępowaniu?
  • Connor: Wiele RZEKŁEŚ, to prawda. Ale niczego mi nie WYKAZAŁEŚ.
  • Haytham: Będziemy musieli zatem znaleźć na to remedium, nieprawdaż...

Mężczyźni docierają do studiującego mapę Waszyngtona.

  • Connor: Sir.
  • Waszyngton: Witaj, Connor. Co cię tu sprowadza?
  • Connor: Brytyjczycy wycofują swoich ludzi z Filadelfii. Maszerują na Nowy Jork.
  • Waszyngton: Doskonale. Przemieszczę nasze siły do Monmouth. Jeśli uda nam się zamknąć ich w okrążeniu, może w końcu obrócimy losy wojny.
  • Haytham: A cóż to takiego?
  • Waszyngton: Prywatna korespondencja!
  • Haytham: Z pewnością. Chciałbyś się dowiedzieć, co w niej jest, Connor? Wygląda na to, że ten tutaj twój dobry przyjaciel właśnie wydał rozkaz ataku na twoją wioskę. Chociaż atak to nazbyt łagodnie określenie. Proszę mu powiedzieć, generale.
  • Waszyngton: Otrzymywaliśmy raporty o sprzymierzonych z nami tubylcach, którzy pracowali dla Brytyjczyków. Poprosiłem swoich ludzi o położenie temu kresu.
  • Haytham: Poprzez palenie ich wiosek i równanie wszystkiego z ziemią. Wzywając do ich eksterminacji, według tego listu. To nie pierwszy raz. Powiedz mu, czego dokonałeś czternaście lat temu.
  • Waszyngton: To były inne czasy. Wojna Siedmioletnia.
  • Haytham: A więc teraz widzisz, mój synu - co dzieje się z tym „wielkim człowiekiem”, gdy jest pod presją. Zaczyna się tłumaczyć. Zrzuca z siebie winę. Istotnie, czyni mnóstwo rzeczy - poza wzięciem odpowiedzialności za swe czyny.
  • Connor: Dosyć! Wyjaśnienie tego, kto co zrobił i dlaczego, musi zaczekać. Mój lud jest na pierwszym miejscu.
  • Haytham: Ruszajmy więc.
  • Connor: Nie. Między nami skończone.
  • Haytham: Synu...
  • Connor: Naprawdę uważasz, iż jestem tak miękki, żeby nazywanie mnie synem mogło mnie skłonić do zmiany zdania? Jak długo zatajałeś tę informację? Czy może mam wierzyć, że dopiero teraz ją odkryłeś? Krew mojej matki może i splamiła ręce kogo innego, ale to nie umniejsza potwornych win Charlesa Lee. A wszystko co czyni, czyni na twój rozkaz. Ostrzegam was obu - jeśli będziecie mnie śledzić lub staniecie mi na drodze, zabiję was.

Connor dosiada konia i podąża do wioski Kanien'kehá:ka, aby powiadomić Matkę Plemienną o planowanym ataku. Po drodze zabija pięciu zwiadowców patriotów.

  • Connor: Powinienem się upewnić, czy wioska jest bezpieczna...

Connor dociera do wioski.

  • Oiá:ner: Ratohnhaké:ton! Powróciłeś! Ale czemu? Sądziłam, że będziesz z tym drugim mężczyzną.
  • Connor: Jakim drugim mężczyzną?
  • Oiá:ner: Wrzącą Wodą. Tym, który nazywa się Charles Lee. Wziął ze sobą Kanen'tó:kon i paru innych.
  • Connor: Co? Dokąd się udali?
  • Oiá:ner: Odeprzeć tych, którzy chcą zagrabić naszą ziemię.
  • Connor: Nie. To nie tak...
  • Oiá:ner: Czemu jesteś zafrasowany? Czyż nie tego chciałeś? Abyśmy stanęli w obronie swego?
  • Connor: Ja... ja muszę iść. Muszę ich powstrzymać.

Connor wychodzi z wioski i neutralizuje wojowników Kanien'kehá:ka. Dociara do Kanen'tó:kona. Wojownik dobywa noża i zaczyna się bronić.

  • Connor: Pokój, Kanen'tó:kon!
  • Kanen'tó:kon: Ratohnhaké:ton. Przybyłeś popełnić samobójstwo?
  • Connor: Co?!
  • Kanen'tó:kon: Charles Lee powiedział mi wszystko. Patrioci chcą nas zniszczyć. A ty im pomagasz.
  • Connor: Ten człowiek to kłamca!
  • Kanen'tó:kon: Powiedział, że zostałeś przeciągnięty na drugą stronę. Że będziesz próbował mnie zwodzić. Ale oto oni, u progu naszych drzwi. Co powiesz na to?
  • Connor: To pomyłka!
  • Kanen'tó:kon: Jedyną pomyłką było zaufanie twym słowom, że zapewnisz nam bezpieczeństwo. Uwiedli cię. A teraz występujesz przeciwko swoim.
  • Connor: Przestań!
  • Kanen'tó:kon: Przestanę. Gdy już będziesz martwy.

Connnor zostaje powalony na ziemię przez dawnego przyjaciela i zagraża mu jego nóż. Asasyn zmuszony jest go dźgnąć ukrytym ostrzem.

  • Kanen'tó:kon: Moja śmierć nic ci nie daje, Ratohnhaké:ton. Charles Lee jedzie do Monmouth, ujawnić plany patriotów. Lojaliści ich zniszczą. Rewolucja się zakończy. Korona zwycięży. A nasi ludzie będą bezpieczni.
  • Connor: Wygląda na to, że nigdy nie będziemy bezpieczni. A teraz spoczywaj w pokoju, mój przyjacielu.

Konkluzja[]

Connor zabił Kanen'tó:kona i uratował swoją wioskę przed wysłannikami Waszyngtona.

100% synchronizacji[]

Żeby osiągnąć stuprocentową synchronizację z Connorem, należy spełnić następujące warunki:

  • Nie wolno dotknąć ziemi (w trakcie jazdy konno);
  • zatrzymać wysłańców patriotów w zadanym czasie - 3:00;
  • zneutralizować wojowników Kanien'keha:ka bezkrwawo;
  • spełnić wszystkie ograniczenia w trakcie jednej rozgrywki.
Advertisement