Niewielka przesyłka – wirtualna prezentacja wspomnień genetycznych Ezia Auditore da Firenze z 1511 roku, odtworzona przez jego potomka – Desmonda Milesa w 2012 roku przy pomocy Animusa 2.03.
Opis[]
Ezio i Sofia prowadzą rozmowę w jej księgarni. W trakcie konwersacji kobieta wspomina o swojej zbliżającej się wyprawie do Adrianopola, w celu odwiedzenia nowo otwartego warsztatu drukarskiego, prosząc przy okazji asasyna o jego towarzystwo. Pozbawiony wolnego czasu włoski mentor odmawia. Sofia wobec tego proponuję skromną wymianę – bukiet świeżych tulipanów za informacje.
Przebieg[]
Ezio czyta poemat w składzie księgarskim Sofii.
- Sofia: Podoba ci się poemat?
- Ezio: Kim byli ci ludzie, których skazał na piekło?
- Sofia: Przeciwnikami politycznymi, ludźmi, którzy go zwiedli... Alighieri potrafi zadawać piórem głębokie rany, nie sądzisz?
- Ezio: Sì. (Tak.) To bardzo wyrafinowany sposób na zemstę.
- Sofia: Ezio. Za kilka tygodni planuję wybrać się do Adrianopola, by odwiedzić tam nowo otwarty warsztat drukarski.
- Ezio: To będzie miła rozrywka.
- Sofia: To jakieś pięć, sześć dni drogi stąd, a ja będę potrzebowała eskorty...
- Ezio: Tak?
- Sofia: Przepraszam. Wiem, że jesteś zajęty.
- Ezio: Z wielką radością bym ci towarzyszył, Sofio, ale niestety mam niewiele czasu.
- Sofia: Jak my wszyscy.
Tak czy inaczej, mogę spróbować złamać ten ostatni szyfr, ale mam pewną sprawę, którą muszę załatwić przed zmierzchem. Czy możesz zaczekać do jutra? - Ezio: Czy czegoś potrzebujesz?
- Sofia: Może to głupie, ale... bukietu świeżych kwiatów. Najchętniej białych tulipanów.
- Ezio: Zdobędę dla ciebie kwiaty. To żaden problem.
- Sofia: Jesteś pewien?
- Ezio: To będzie nawet miła odmiana.
- Sofia: Wspaniale. Spotkajmy się w parku na wschód od Hagia Sophia i dokonamy wymiany. Kwiaty za informację.
Ezio odwiedził kupca.
- Kupiec: Wyglądasz na człowieka, który chciałby dobrze wydać pieniądze. Czego ci trzeba, przyjacielu?
- Ezio: Szukam tulipanów. Białych, o ile takie posiadasz.
- Kupiec: Ach, tulipany! Wybacz mi, ale właśnie się skończyły. Może coś innego?
- Ezio: Niestety, nie kupuję ich dla siebie.
- Kupiec: Dobrze więc, posłuchaj. Być może wiem, skąd wziąć świeże tulipany. Zaczekaj tutaj, dopóki nie wrócę. Pewnie zajmie mi to godzinę. Może dwie...
Ezio burknął pod nosem.
- Ezio: Nie będę tu gnuśnieć przez godzinę.
Asasyn podążył za handlarzem i trafił na obszar pełen kwiatów. Przy pomocy ukrytego ostrza, Ezio uciął i zebrał trzy tulipany, po czym powrócił do Sofii.
- Ezio: A cóż to?
- Sofia: Niespodzianka. Siadaj.
Ezio usiadł obok Sofii i przekazał jej kwiaty, o które prosiła.
- Sofia: Dziękuję, są piękne.
Chciałam ci podziękować za to, że pozwoliłeś mi odegrać niewielką rolę w twojej przygodzie. - Ezio: Wierz mi, niewielką, ale znaczącą.
- Sofia: Jesteś skrytym człowiekiem, Ezio Auditore.
- Ezio: Wybacz. Nie czynię tego celowo.
- Sofia: Nie szkodzi. To pociągające.
- Ezio: Wygląda smakowicie.
- Sofia: Dziękuję.
- Ezio: Poszczęściło ci się z ostatnim szyfrem?
- Sofia: Ach, szyfr. Tak. Złamałam go już kilka godzin temu. Niebawem go dostaniesz.
Konkluzja[]
Ezio przekazał bukiet kwiatów Sofii i otrzymał informacje dotyczące lokalizacji kolejnej księgi.
Ciekawostki[]
- Mimo tego, iż Ezio wyraźnie odcina trzy pojedyncze kwiaty, w przerywniku filmowym przekazuje Sofii bukiet składający się z pięciu tulipanów.
- W powieści Assassin's Creed: Objawienia, handlarz dobrowolnie mówi Ezio, gdzie powinien szukać kwiatów, w przeciwieństwie do sytuacji przedstawionej we wspomnieniu.